wtorek, 3 stycznia 2012

03012012: love? no

Szara rzeczywistość i powrót do szkoły... Nienawidzę tego. Coraz bardziej zaczyna mnie denerwować ta szkoła. Chciałabym się odciąć od tego wszystkiego, od wszystkich ludzi. Spędzić kilka dni zaszyta w swoim pokoju. Chyba trochę brakuje mi tej mojej samotności z gimnazjum. Był taki okres w moim życiu, że nigdzie nie wychodziłam, odizolowałam się od najbliższych, byłam tylko ja i moje postanowienia. Może brzmi to samolubnie, ale zupełnie nie o to chodzi. Nie wiem co się ze mną dzieje...

Jeżeli chodzi o to jak rok 2012, to średnio. W szkole mam masę nauki, humor za bardzo nie dopisuje. Dobrze, że mam wokół siebie osoby, które potrafią mnie rozbawić. Za moment wystawianie ocen, a ja mam tyle zaległych sprawdzianów do zaliczenia... Nie wiem jak ja to ogarnę, naprawdę nie mam pojęcia. Dziś 234245235242352 słówek z angielskiego. Idę...




6 komentarzy:

  1. sylwester udany:) ciesze się

    OdpowiedzUsuń
  2. lubie czytac towojego bloga, czekam na notke z planami na dlugi weekend:*

    OdpowiedzUsuń
  3. szczescliwego nowego roku:* masz chlopaka?:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Postaram się dzisiaj coś napisać :) Nie, nie mam chłopaka.

    OdpowiedzUsuń
  5. czekam na nowy post ! :)

    OdpowiedzUsuń