wtorek, 31 stycznia 2012

31012012: party again

Siemka!
Ferie!!! Nie mam pojęcia jak je przeżyję, ale luz. Co u mnie słychać? W piątek miałam wypad do kina na film SZTOS II a wieczorem spotkałam się ze znajomymi - poszliśmy potańczyć. W sobotę pojechałam do Piotrkowa z tatą, Moniką i Maksiem no i poszłam do nich spać. Monika zrobiła pyszne pizze, które po chwili zniknęły z talerzy. Przed 23 już spałam, więc wstałam rano wyspana! Zjedliśmy śniadanie i wybraliśmy się nad zalew. Mam zdjęcia, postaram się je pokazać w następnej notce. Niedzielę spędziłam ze znajomymi, zostając na noc u koleżanki. Dzisiaj natomiast miałam spotkanie klasowe (z gimnazjum), które przerodziło się w małą imprezę. Wzięłam aparat, także dodam kilka fotek :-)









Jak wa podoba się nowy wygląd bloga? :)

czwartek, 26 stycznia 2012

26012012: free time with friends

Hej!
Miałam napisać, co ostatnio u mnie słychać. W sumie wiele się wydarzyło, pozmieniało. Chyba straciłam coś najważniejszego - najwidoczniej tak musiało być. Poznałam też wielu wspaniałych ludzi, z niektórymi się nawet zaprzyjaźniłam. 
Jeżeli chodzi o moje oceny, to jestem bardzo zadowolona. Ukończyłam półrocze z średnią 4,4! Do tego mam tylko dwie 3, a reszta to 4, 5 a nawet 6! Jak na liceum, to chyba dobrze. 
Przez ostatnie weekendy, prawie w ogóle mnie nie ma. W piątek miałam 18stkę Kariny, a w sobotę poprawiny 18stki. Poszliśmy też trochę potańczyć. W ten weekend możliwe, że przyjedzie do mnie przyjaciółka.
Jeżeli chodzi o ferie, to nie mam żadnych ambitnych planów. Zostaję w Tomaszowie, śpię do 12 i spotykam się z przyjaciółmi! 





poniedziałek, 23 stycznia 2012

23012012: photoshoot with Asia

Cześć. Nie pisałam, wiem... Ostatnio nie mam czasu. Dzisiaj pokażę wam zdjęcia z wczorajszej sesji z Asią. Jutro postaram się napisać jak spędziłam weekend.
Dodam, że zdjęcia były wykonywane na totalnym spontanie. Nasze plany na temat sesji legły w gruzach ze względu na pogodę, która nie pozwoliła nam wyjść z domu. Dlatego zostałyśmy zmuszone wraz z Asią na wykombinowanie czegoś u niej. Do tego wszystkiego byłam po dwóch nieprzespanych nocach - mam nadzieję, że za bardzo tego nie widać.





idę spać, buźka!

piątek, 13 stycznia 2012

13012012: bialystok

Piątek trzynastego! Czy zdarzyło mi się coś pechowego? Potłukłam dwa piwa:)
Poza tym jest super! Pojechałam z tatą do Białegostoku. Wiecie, że tutejszy mieszkańcy obchodzą dzisiaj Sylwestra według kalendarza juliańskiego? Wieczorem na niebie powinny pojawić się fajerwerki! Żałuję, że nie wzięłam ze sobą aparatu :<
Ze względu na to, że mój tata pojechał tutaj do pracy, a rozwozi towar po sklepach, wstąpiliśmy do galerii. Udało mi się kupić spódniczkę, bluzkę i biustonosz. Wszystko oczywiście z przeceny! Juro bądź pojutrze postaram się dodać jakieś zdjęcie! Trzymajcie się cieplutko, bo zima się odezwała!!!


środa, 11 stycznia 2012

11012012: my first ombre hair

Siema!
Tak, długo mnie nie było. W sumie nic takiego się nie wydarzyło poza tym, że jestem chora. Czwartek - pokaz taneczny i "babski" wieczór, piątek - misja z J. no i sobota ze znajomymi. To wycieńczyło mnie doszczętnie, więc od poniedziałku jestem na antybiotykach. Co do szkoły to trochę chodzę, trochę nie. Mam sporo zaliczeń, także na niektórych lekcjach moja obecność jest obowiązkowa. Jutro muszę zaliczyć polski na 4, aby mieć średnią powyżej 4. 
Dzisiaj umówiłam się z fryzjerką. Mam jedno zdjęcie. Co myślicie?
Końcówki moim zdaniem są ciut za jasne, dlatego nałożę na nie albo jakąś farbę blond, albo szamponetkę. 



Włosy robiła mi fryzjerka, ale znalazłam w internecie filmik z instruktażem, jak wykonać taki zabieg samemu. Wstawić w następnej notce link? 

wtorek, 3 stycznia 2012

03012012: love? no

Szara rzeczywistość i powrót do szkoły... Nienawidzę tego. Coraz bardziej zaczyna mnie denerwować ta szkoła. Chciałabym się odciąć od tego wszystkiego, od wszystkich ludzi. Spędzić kilka dni zaszyta w swoim pokoju. Chyba trochę brakuje mi tej mojej samotności z gimnazjum. Był taki okres w moim życiu, że nigdzie nie wychodziłam, odizolowałam się od najbliższych, byłam tylko ja i moje postanowienia. Może brzmi to samolubnie, ale zupełnie nie o to chodzi. Nie wiem co się ze mną dzieje...

Jeżeli chodzi o to jak rok 2012, to średnio. W szkole mam masę nauki, humor za bardzo nie dopisuje. Dobrze, że mam wokół siebie osoby, które potrafią mnie rozbawić. Za moment wystawianie ocen, a ja mam tyle zaległych sprawdzianów do zaliczenia... Nie wiem jak ja to ogarnę, naprawdę nie mam pojęcia. Dziś 234245235242352 słówek z angielskiego. Idę...




niedziela, 1 stycznia 2012

01012012: hi in 2012

Cześć!
Jak wam minął Sylwester? Mi wyśmienicie! W końcu poszłam do mojej koleżanki, a w międzyczasie na chwilkę zajrzałam do kolegi. Szczerze mówiąc, to do tej pory nie mogę za bardzo dojść do siebie. Wróciłam do domu o 11 (tak, o 11 nad ranem skończyła się impreza! haha), a wcześniej nic nie spałam. W domciu pospałam zaledwie 4h, więc jestem strasznie zmęczona. Mam na jutro co prawda jakąś naukę, ale mniejsza. Spakuję się rano, a robienie lekcji sobie odpuszczę. Idę zaraz do kuchni znaleźć coś do jedzenia i kładę się spać.
Jeżeli chodzi o podsumowanie roku, hmm... Nie mam co narzekać. Rok 2011 jak dla mnie, był jak najbardziej udany. :-)

Mam z wczoraj jedno zdjęcie.



spodnie, koszula H&M