Siemka!
Ferie!!! Nie mam pojęcia jak je przeżyję, ale luz. Co u mnie słychać? W piątek miałam wypad do kina na film SZTOS II a wieczorem spotkałam się ze znajomymi - poszliśmy potańczyć. W sobotę pojechałam do Piotrkowa z tatą, Moniką i Maksiem no i poszłam do nich spać. Monika zrobiła pyszne pizze, które po chwili zniknęły z talerzy. Przed 23 już spałam, więc wstałam rano wyspana! Zjedliśmy śniadanie i wybraliśmy się nad zalew. Mam zdjęcia, postaram się je pokazać w następnej notce. Niedzielę spędziłam ze znajomymi, zostając na noc u koleżanki. Dzisiaj natomiast miałam spotkanie klasowe (z gimnazjum), które przerodziło się w małą imprezę. Wzięłam aparat, także dodam kilka fotek :-)
Jak wa podoba się nowy wygląd bloga? :)